/* */
 
magiczny element 1 magiczny element 2 magiczny element 3 magiczny element 4 magiczny element 5 magiczny element 7

Geneza

Świat, który pokazuję w moich obrazach istnieje równolegle z naszym światem, w tym samym miejscu, w tym samym czasie, lecz w innym wymiarze. Świat ten jest bardzo podobny do naszego, ale jego historia stanowi alternatywną historią dla naszego i dlatego nazywam go również Światem Alternatywnym, choć zapewne ma on swoją własną nazwę. Ja, jako artysta malarz, jestem również wędrowcem, badaczem i obserwatorem tego świata, traktuję swoje obrazy jak okna, dzięki którym ludzie z naszego świata, mogą obserwować Świat Alternatywny, ale i odwrotnie, również mieszkańcy po drugiej stronie obrazów mogą obserwować nas.

Na moich obrazach czasami pojawia się postać Przewodnika, jest to osoba w cylindrze i starym płaszczu. Przewodnik często oprowadza mnie po tym świecie, pokazuje mi ciekawe miejsca, opisuje zasady funkcjonowania tego świata i wyjaśnia dosyć zagmatwane i często irracjonalne dla nas ludzi prawa nauki, jakimi rządzą się Światy Alternatywne. Sam Przewodnik przyśnił mi się, gdy miałem trzy lata i do dzisiaj dobrze pamiętam ten sen. Z racji tego, że swoimi obrazami opowiadam różne historie, dlatego często siebie nazywam Opowieściomalarzem.

Historia powstania świata, jaki pokazuję w swych obrazach, mogła wyglądać tak: W czasie gdy panowało na Ziemi średniowiecze, nastąpiła alternatywna możliwość końca świata i wielkiego kataklizmu. W związku z tym, że była to tylko alternatywa, nastąpiło rozdwojenie kontinuum czasoprzestrzennego. Losy naszego świata potoczyły się normalnie, natomiast powstała również Alternatywna Historia, w której jednak doszło do wielkiego kataklizmu. Świat został rozbity na wiele dryfujących wysp, a jego historia potoczyła się zupełnie inaczej. Z racji tego, że skalne wyspy były zawieszone w atmosferze, mogło nadal istnieć życie. Co prawda ocalały tylko największe budowle, w tym wiele gotyckich katedr, ale dzięki temu, właśnie na gotyku oparto pojęcie estetyki i piękna. W konsekwencji zmian, cywilizacja techniczna potoczyła się zupełnie innym torem, najistotniejszym problemem jaki stanął przed mieszkańcami porozrzucanych wysp stała się możliwość podróżowania miedzy nimi. Z racji tego mieszkańcy zaczęli budować wielkie pojazdy latające, samoloty, sterowce, balonoloty, ale również i parowozy.

Bardzo szybko zorientowano się, że całkowicie zmieniły się prawa fizyki. Grawitacja miała inne właściwości. Przedmioty mogły się bezwładnie unosić tylko dlatego, że nie były świadome tego, że mogą spaść. Grawitacja, wypełniała przestrzeń niczym powietrze, a jej oddziaływanie nie miało sprecyzowanego kierunku, dzięki temu możliwe było budowanie ciężkich latających pojazdów, a aerodynamika stała się mało istotna, gdyż praktycznie wszystko mogło sie unosić. No, może z wyjątkiem samych ludzi, których stare przyzwyczajenia kurczowo trzymały na powierzchni wysp, jak i brak wiary, że sami również, bez pomocy maszyn, mogą unosić się w powietrzu.

Materia również zaczęła zachowywać się inaczej, bardziej swobodny stał się jej stan skupienia, coś co było kamieniem, mogło stać się czymś miękkim i lepkim, skały zaczęły przybierać formy cieliste, ciała ludzi zaczęły zespalać się z otoczeniem. Świadomość bytu, już nie tylko była domeną ludzi i zwierząt, ale również maszyn, skał, przedmiotów na pozór martwych. Pojawiły sie również wszędobylskie Oczy, które nie wiadomo czyimi oczami były. Czas przestał być czymś stałym i mierzalnym. Sny zaczęły przybierać formy materialne. Jednak z tego powszechnego chaosu, powoli zaczął wyłaniać się nowy ład, ludzie nauczyli się żyć w nowym świecie i na nowo zaczęli czynić go sobie poddanym.

Odkryto również istnienie bram prowadzących do innych Światów Alternatywnych, okazało się, że istnieje ich cała mnogość. Ludzi stali się wiecznymi podróżnikami, odkrywali na nowo swój świat, ale i organizowali niebezpieczne wyprawy do innych wymiarów, lub szukali śladów dawnej historii. Narodziły się całe rzesze Nawigatorów, istot świadomych swego bytu, mających cechy ludzkie, ale jednocześnie tworzących biologiczną jedność ze swymi pojazdami, którymi kierowali. Udało się również poskromić część Oczów, pomagały one Nawigatorom w śledzeniu trasy lotu, lub były strażnikami dryfujących miasteczek.

Zaczęły się rozwijać nowe osady i miasta, rozkwitł na nowo handel. Często osady lub miasteczka były same w sobie pojazdami, a ich mieszkańcy cały czas podróżowali z wyspy na wyspę. Same wyspy również były bardzo zróżnicowane, jedne były zrobione z litej skały, ich krajobraz był bardzo surowy, ale za to były bogate w minerały i rudy metali, tych wysp było najwięcej i zazwyczaj pochodziły z wnętrza planety. Były też wyspy porośnięte obficie roślinnością, lub pełne ognia lawy i wulkanów. Z racji tego, że wszystko to było w ciągłym ruchu, gdyż wszystkie wyspy bez przerwy dryfowały w przestrzeni i często dochodziło do kolizji między nimi, ludzie nauczyli się przewidywać kursy wysp, tak by w porę ostrzegać mieszkańców przed ryzykiem zderzenia.

W Świecie Alternatywnym bardzo rozwinęła się filozofia, wiele osób popadało w zadumę nad istotą wszechświata, nad jego sensem i w swej zadumie zatracali swe człowieczeństwo, zespalając się fizycznie z otoczeniem lub zatracając postać materialną. Filozofowie stali się ostoją mądrości, byli wyroczniami wskazującymi dalszą drogę ludziom, pomagali im rozwiązywać codzienne problemy.

Właśnie taki świat zastałem, kiedy to Przewodnik pokazał mi go po raz pierwszy.

Karty z kalendarza 2017 autorstwa Jarosława Jaśnikowskiego. Część I

Karty z kalendarza 2017 autorstwa Jarosława Jaśnikowskiego. Część II